bardzo szybki post- właściwie w biegu. Między jednym a drugim miejscem. Nie myślcie, że nic nie robię ;)
very quick post- in a rush. Between one place and another. Don't think I do nothing ;)
Vinko, Haniu, Delie:)) dziękuję Wam!:) faza wydruku przede mną, kalendarz powinien się pojawić w najbliższym czasie, mam nadzieję,że jeszcze w lutym:) uściski
Ulcia, księgarni jeszcze nie mam (wydaję na własną rękę dla najbliższych) ale! będzie szansa zdobyć 2 kalendarze tutaj na blogu oraz kupić taki na aukcji dobroczynnej na allegro:) dam znać w odpowiednim czasie:)
Monika!też tak myślę:)) obserwuj bo może Ci się uda zdobyć jeden na candy;)
Robin Hood! był tu kiedyś leśniczy,który mi go trochę przypominał;) http://just-dotblog.blogspot.com/2010/06/bez-sow-without-words.html uściski! i dziękuję!:)*
przezacnie to wygląda :D :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
mnie również się podoba ;) Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńŚliczny, i jaki fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńVinko, Haniu, Delie:)) dziękuję Wam!:) faza wydruku przede mną, kalendarz powinien się pojawić w najbliższym czasie, mam nadzieję,że jeszcze w lutym:)
OdpowiedzUsuńuściski
Piękny i bardzo pomysłowy. Przyznaj się proszę w jakiej księgarni można się będzie ustawić po taki wspaniały kalendarz:) Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPasowalby do dzieciecego pokoju, super:)
OdpowiedzUsuństopniujesz napięcie przed efektem końcowym :)
OdpowiedzUsuńUlcia, księgarni jeszcze nie mam (wydaję na własną rękę dla najbliższych) ale! będzie szansa zdobyć 2 kalendarze tutaj na blogu oraz kupić taki na aukcji dobroczynnej na allegro:) dam znać w odpowiednim czasie:)
OdpowiedzUsuńMonika!też tak myślę:)) obserwuj bo może Ci się uda zdobyć jeden na candy;)
Kaś;) staram się:D
uściski!
J.
Glad you are busy!
OdpowiedzUsuń;) I do my best;)
OdpowiedzUsuńSuper. Chcę taki :)
OdpowiedzUsuń:)) bardzo mi miło Asiu!
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego - obrazek skojarzył mi się z Robin Hoodem :-) Może to te zielone kapelusze... Jest prześliczny!
OdpowiedzUsuńUściski :-)
Robin Hood! był tu kiedyś leśniczy,który mi go trochę przypominał;) http://just-dotblog.blogspot.com/2010/06/bez-sow-without-words.html
OdpowiedzUsuńuściski! i dziękuję!:)*
Bardzo fajny! I znowu nie mogę się doliczyć ukrytych na rysunku postaci :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńlovely design.
OdpowiedzUsuńFajowski! I nie biegaj tak bardzo, jutro weekend, więc może usiądziesz ;-) przesyłam kavkowe całusy
OdpowiedzUsuńDoroto, całe szczęście już piątek:)
OdpowiedzUsuńRen-thank you!
Kavka:) dziękuję! buziaki!
J.
i Wrześniowe cyferki mozolnie rysowane :)
OdpowiedzUsuń;) no i z kolorem-całkowita odmiana:)
OdpowiedzUsuń