niedziela, 30 czerwca 2013

miłość/love

Miłość część I.

Od jakiegoś czasu zastanawiam się czy w moim wieku jest jeszcze szansa na to, żeby się zakochać. Nie chodzi mi na pewno o spotkanie męża, nie zrozumcie mnie źle, nie jestem dwudziestolatką, która nagle wpadła w popłoch, bo koleżanki zaczęły brać ślub. Nie chodzi mi też o ten moment, kiedy czujesz, że On od teraz jest tylko Twój (dobre sobie!), nie.. Chodzi mi o pozwolenie sobie na brak dystansu, o to, żeby znowu móc przeżywać te emocje..bez cynizmu "że to już było", że "pewnie zaraz powie to" a "zaraz chwyci mnie za rękę". Móc czuć znowu się tak niesamowicie, chodzić z uśmiechem na twarzy i cieszyć się z dobrych chwil i przeżywać je drugą osobą. Tak po prostu.

Miłość część II.

Siedzę na przystanku i rozmawiam na ten temat z bliską mi osobą. Nagle na przystanek przychodzi dwójka uśmiechniętych starszych osób. Ona- rozpromienionym wzrokiem patrzy na Niego, On- trzyma Ją za rękę i chłonie każdą chwilę spędzaną z Nią. Z M. wymieniamy spojrzenia i wydaje nam się, że wiemy już wszystko. Jest nadzieja, prawdziwa, trwała miłość istnieje i właśnie na nią patrzymy.


Miłość część III.

Przyjeżdża tramwaj. Jeszcze raz sprawdzają czy to na pewno ten numer. Odprowadzamy Ich wzrokiem. W ostatniej chwili On całuje Ją ściskając Jej dłonie, następnie sam wchodzi do tramwaju i odjeżdża. Rozpromieniona Ona odwraca się kiedy pojazd znika z pola widzenia i wraca w kierunku, z którego razem przyszli. Uśmiech nie schodzi z jej twarzy ani przez chwilę. My też nie przestajemy się uśmiechać.


.
.
.

:)

ps. English versions of all the Polish posts will be updated very soon, just give me a couple of days, please xoxo

poniedziałek, 24 czerwca 2013

yayy!

Po weekendzie, po Blog Experts #2, tyle uśmiechów, czerwony dywan (!), mnóstwo ludzi, niesamowita atmosfera, zdjęcia, relacje z pozytywnym feedbackiem płynące z wielu miejsc..
I totalny brak tremy, luz..Kiedy parę dni wcześniej weszliśmy na tę salę byłam przerażona ;)


Kino Kijów wspaniale nas ugościło..


W przerwie można było posłuchać nawet muzyki granej na żywo przez doskonałego pianistę! Każdy detal dopracowany, mnóstwo pozytywnej energii, która była wyczuwalna w każdym momencie konferencji..


Można było obejrzeć prelekcje i uczestniczyć w panelu dyskusyjnym, była też okazja żeby porozmawiać z tymi osobami, które na co dzień oglądamy, czytamy i komentujemy. 


Wśród prelegentów i uczestników panelu byli Marcin Jaśkiewicz z istv.pl, Michał Stępień z kotlet.tv, Krzysztof Gonciarz i Jan ze Stay Fly, a networkingowali się z nami między innymi: ich4pory.plcurly-affairs.blogspot.commademoisellepatrizia.blogspot.com, mint-bee.blogspot.commojzakupoholizm.blogspot.com i wielu innych

Krakowscy blogerzy i blogerki pod okiem Amelii z Choccolatte's Style i Joasi z Plaamkaa przygotowali pokaz mody!


Kino Kijów, Miller, Verbena i Eura7, Click Apps, Workshop Laser&Fab, Materialination, dziękujemy za uczestnictwo w naszej konferencji!

pierwsze relacje:




wtorek, 18 czerwca 2013

tarta z botwinką/beetroot&chard tart

Czerwiec w tym roku stoi pod znakiem tart. To chyba już piąta z kolei, którą zrobiłam. Kiedy po raz pierwszy postanowiłam użyć w tarcie botwinki, brałam pod uwagę alternatywne nadzienie, "bo jak to tak? buraki na ciepło? botwinka nie w chłodniku?" Już za pierwszym podejściem wiedziałam, że to był dobry wybór (prawdę mówiąc popchnął mnie do niego ten wpis Anny-Marii z KUCHARNI).


Do ciasta nie używam proszku do pieczenia, mierzę wszystko 'na oko', ale zawsze mi wychodzi. Pewnie też macie swój sposób na kruche ciasto. Skupię się więc na samym nadzieniu, którego jest wystarczająco dużo do wypełnienia nie-za-wysokiej tarty o średnicy 25cm :

-trzy młode buraczki i garść ich liści
-10-15cm pora/mała cebula
-mała cukinia
-garstka szpinaku
-garstka rukoli
-mały jogurt/śmietana
-duże jajko
-2-3 ząbki czosnku
-pieprz, sól, tymianek


Jedyne co trzeba zrobić to pokroić wszystkie składniki (ja kroję w drobną kostkę), przyprawić je, podsmażyć na odrobinie oliwy w głębokiej patelni około 10-15 minut. Następnie trzeba połączyć je z filiżanką jogurtu/śmietany wymieszanej z dużym jajkiem i dodatkowo przyprawami. Ta biała mieszanka scali wszystkie składniki podczas pieczenia. Trzeba pamiętać, że jej dodatek złagodzi trochę smak nadzienia, więc jeśli będzie taka potrzeba, doprawcie jeszcze ostrożnie wszystko przed napełnieniem wyłożonej ciastem formy.


Jak widać przepis jest bardzo luźny, właściwie można do niego wrzucić wszystko, u mnie dziś akurat wylądował młody szpinak i rukola. Podczas foodingu krakowskich blogerów nadzienie składało się z botwinki, dwóch dużych czerwonych cebul i wielkiej kalarepy. Reszta mniej więcej była taka sama.


Widzę, że ostatnio piszę o wszystkim oprócz dotpicsów ;) no cóż.. Tak się układa ostatnio u mnie, że robię dużo zdjęć, trochę gotuję, ale to co najmocniej zdominowało mój czas to przygotowania do kolejnej konferencji Blog Experts w Krakowie. Serdecznie Was wszystkich na nią zapraszam, więcej informacji i zapisy tutaj :)

English version will be updated only after 21.June
xoxo




poniedziałek, 10 czerwca 2013

what turns you on? co Cię kręci?

Zawsze podziwiam ludzi z pasją. Niemal codziennie spotykam ich na swojej drodze. Czasami udaje mi się z nimi porozmawiać, czasami te rozmowy trwają godzinami. Ale nie męczą, wręcz przeciwnie. Dla mnie, mogłyby trwać jeszcze dłużej. I moment kiedy czuję od tych osób niesamowitą energię, której nie można z niczym innym pomylić, jest najlepszą rzeczą, która mi się przydarza. 



Całkiem niedawno, parę lat temu doszłam do wniosku, że właśnie ta pasja, to co nas wszystkich kręci, jest dla mnie najważniejsze. Chwila, kiedy czujesz ten dreszcz i gdzieś w brzuchu kotłujące się emocje..mam nadzieję, że wiecie o czym piszę! :)
Dziś czeka mnie bardzo pracowity dzień. I cieszę się z tego bardzo. Kolejna edycja Blog Experts się zbliża. W Kinie Kijów, pojawią się osoby, które mają tę energię. Bardzo mnie to kręci. Ale nie tylko to.
Dziś zobaczyłam coś, czego już nie mogę się doczekać. Premiera audiobooka. Na totalnie innym poziomie. Wszystko niesamowicie dopracowane. Postaci, dźwięki, odgłosy miasta nagrywane w miejscach z książki. Piszę o historii "Karaluchy" napisanej przez Jo Nesbø. Bardzo się cieszę, że mogę obserwować jak ta branża się rozwija. Kiedyś audiobooki były tylko słowem mówionym. Zero polotu. 
A to, co przyszykowali twórcy "Karaluchów" to prawdziwa uczta. Nowa jakość. Z resztą sami zobaczcie..:)




Twórcy:
reżyseria: Krzysztof Czeczot
muzyka: 3/4 zespołu Pink Freud (Wojciech Mazolewski, Adam Baron, Rafał Klimczuk) Aleksander Baron, Natalia Przybysz
aktorzy: Danuta Stenka, Iza Kuna, Borys Szyc, Robert Więckiewicz, Łukasz Simlat, Bogusław Linda.



piątek, 7 czerwca 2013

looking back

Przez przypadek zaczęłam dziś czytać posty z początku tego bloga i trochę zatęskniłam :)
Piszę więc dziś. Mimo, że powinnam już być w drodze do pewnego miejsca, które spędza mi sen z powiek;)
Słyszę już dźwięk otwierającej się bramy w ogrodzie bo przyjechali pierwsi goście na weekend. Ale nadal siedzę przed komputerem i nie wychodzę. Nie witam się. Zaraz się zacznie hałas, rozmowy, kawa, znowu rozmowy, pośpieszanie, gotowanie. Słyszę kroki na schodach. Już. Weszli. "Cześć" "Dzień dobry!"
No..to miłego dnia! ;)

ps. wrócę tu jeszcze!
ps.2 coraz częściej zdarza mi się takie coś:



wtorek, 4 czerwca 2013

hej czerwiec!/hey June!


Jest wiele plusów mieszkania poza miastem w czerwcu. Na przykład czereśnie, które można jeść prosto z drzewa :) O! i ostatnio udało mi się zrobić dotpicsa! prawie już zapomniałam jakie to fajne..

ps. zastanawiam się nad zmienieniem tego miejsca. Myślę o przeniesieniu go wreszcie na moją domenę dotpics.co, która już od jakiegoś czasu przekierowuje tylko na tego bloga..Tymczasem zmiany muszą jeszcze trochę poczekać. Najpierw Blog Experts #2, a o tym napiszę wkrótce :)

There are many advantages to living outside the city in June. For example cherries, which may be eaten straight from the tree :) Oh! and I managed to draw a dotpic lately!  I almost forgot how good it feels..

ps. I'm wondering about changing this place..I'm thinking of taking it finally to my domain dotpics.co, which takes its visitors to this blog.. But the changes have to wait a little while. First Blog Experts #2, and I'll write about it soon :)
ściskam!hugs!
J.