niedziela, 27 listopada 2011

Co jest najlepsze na (już prawie) zimowe wieczory i wyniki candy/ What's the best for (almost) winter evenings and candy results

uch..to chyba najdłuższy tytuł posta jaki napisałam.. chłody dokuczają mi trochę, codziennie marzną mi palce..
Ostatnio postanowiłam kupić świeży imbir i wreszcie się do niego przekonać. Udało mi się przygotować z niego napój doskonały- rozgrzewający, zdrowy, wyrazisty, po prostu pyszny..:)
Zaparzam herbatę earl grey (ostatnio przeczytałam, że czarną herbatę powinno się zalewać wrzątkiem), dodaję 3 łyżeczki soku malinowego, kroję kawałek-ok2-3cm korzenia imbiru, obieram i kroję go na cienkie plasterki. Wrzucam do herbaty. Można wrzucić jeszcze plasterek pomarańczy :)


No dobra..nie przedłużam już;)) ogłaszam wyniki rozdawnictwa. Zestawy-niespodzianki otrzymają: 
1-Agnieszka osoba, która wyzwoliła ostatnio we mnie pokłady spokoju i skupienia (!) :)
2-Asia-mama Zosi i Hani, która uwielbia niespodzianki (bardzo bardzo bardzo!) ;)

Poza konkursem -z okazji 5 urodzin mały zestaw powędruje też do Chłopca  :)

Proszę Was o przesłanie adresów (dotblogg@gmail.com), na które będę mogła wysłać upominki.
Pozostałym osobom dziękuję za życzenia i chęć udziału w losowaniu, zapowiadam, że Grudzień będzie miesiącem dalszych niespodzianek:)))
uściski!
J
zapraszam na profil facebookowy  

20 komentarzy:

  1. No to czekamy na to, co następnie wyciągnie Mikołaj z worka pełnego prezentów :D

    OdpowiedzUsuń
  2. wyciągnie znowu same niespodzianki:)))
    uściski Aurorko!(pisałaś komentarz u mnie w tym samym momencie co ja u Ciebie)
    J

    OdpowiedzUsuń
  3. nie wierze :P ja? jak się cieszę. kocham niespodzianki przecież. już wysyłam adres. Yupi, yupi...

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana, musisz wiedziec, ze ja nigdy jeszcze niczego nie wygrała;))
    Cieszę się przeogromnie!!
    Jak otwierałam dzisiaj Twoją stronę, to zanim przeczytałam wyniki, pomyślałam " ale by było fajnie, gdyby..." i jest!! Ale niespodzianka. Dziekuję!
    Ślę adres i pozdrawiam sedecznie:)))
    A.

    OdpowiedzUsuń
  5. oooooooo, jak wspaniale!!!!:)

    dziękujemy!:)

    Twój kalendarz stoi na stoliku Chłopca i odmierzał Mu czas do urodzin:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Agnieszko, bardzo się cieszę:))
    Delie! to dla mnie wielki zaszczyt!:D
    kurcze! jak ja lubię dawać!:))
    uściski!
    J

    OdpowiedzUsuń
  7. ps a nasz adres masz, prawda?

    OdpowiedzUsuń
  8. kuszący ten imbir.. zamarzyła mi się też taka rozgrzewająca herbata. ostatnio na topie jest krem czekoladowy (75% zawartości kakao!) z imbirem, rozkosznie pyszny.

    OdpowiedzUsuń
  9. o jeju! musi być przepyszny!:))))

    OdpowiedzUsuń
  10. Herbata z dodatkiem imbiru na pewno nieźle rozgrzewa. (:

    OdpowiedzUsuń
  11. Pysznie brzmi ta herbata ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. i pysznie smakuje:))
    pozdrowienia!
    J

    OdpowiedzUsuń
  13. Zalewać wrzątkiem, mówisz... Mnie się regularnie zdarza z roztargnienia zalać herbatę kompletnie zimną wodą :)
    Gratuluję zwycięzcom!

    OdpowiedzUsuń
  14. hehe pycha ;))kiedyś mój sąsiad robił (chyba pierwszy raz w życiu!) kawę najpierw wlał wodę do kubka a później zasypał ją zmieloną kawką..oczywiście napój skończył w kranie;)
    uściski!
    J

    OdpowiedzUsuń
  15. Mmm :) brzmi bardzo smacznie :) choć ja bym ten imbir pominęła chyba ;p sama pomarańcza mi wystarczy! Dziękuję, że zaglądałaś :)

    Miłego wtorku :)

    OdpowiedzUsuń
  16. heej:)) fajnie Cię widzieć po przerwie:) też byłam sceptyczna co do imbiru- jest specyficzny, ale warto spróbować, ja zaryzykowałam i mi zasmakowało:)
    uściski!
    J

    OdpowiedzUsuń
  17. Hi Just! I hope you are having a good day!

    OdpowiedzUsuń
  18. hey hey!:)) I am:)) thank you!have a good day too!
    hugs!
    J

    OdpowiedzUsuń