piątek, 28 września 2012

Pogaduchy analogowo/analogues at Pogaduchy :)

1 września. Przyjeżdżam do Wrocławia. Na dworcu spotykam Magdę, która od razu porywa mnie na kawę i ciasto do kawiarni, której nazwy nie pamiętam. Następnie spotykamy Asię z całą rodziną. Jemy pyszne lody i słonie zrobione przez Dziewczynki :) Długo rozmawiamy. O wszystkim.


Z walizką jadę do M., jest już późno, nie wiem kiedy przeminął cały dzień. Idziemy na pogaduchy wrocławskich blogerów zorganizowane przez Studium Przypadku. Ja-jedną nogą jeszcze w Krakowie, drugą we Wrocławiu a głową już w Berlinie. Kiedy wchodzimy do Pogaduchy Cafe&Restaurant wszystko nabiera jeszcze większego tempa. Dostaję odznakę "wzorowy bloger", podobną do odznaki wzorowego ucznia, którą wiele lat temu nosiło się z dumą na ramieniu;) Jeszcze zdjęcie, ankieta, dziesiątki twarzy, milion słów, pyszne zapachy dobiegające z kuchni, coś dobrego do picia.
Wyciągam moją starą Smienę z czarno-białym filmem w środku i trochę żałuję, że nie uda się uchwycić tych kolorów, gry świateł. Ale to nic. Wspomnienie wraca kiedy odbieram skan kliszy od fotografa. Jest dobrze. Intensywniej niż zapamiętałam.


2 września. Rano. Długo przed czasem docieram z Magdą na dworzec. Spokojna rozmowa, nogi odpoczywają na walizce. Nie zdążyłam zrobić plakatu, nie poszłyśmy wieczorem do miasta. To nic, następnym razem. Jeszcze ostatnie zdjęcie przed odjazdem. Do zobaczenia znowu! Dziękuję!


8 komentarzy:

  1. w Pogaduchach raz byłam, ale generalnie trochę mi tam nie po drodze ;) tak czy siak, bardzo fajne miejsce. i inicjatywa takich spotkań genialna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heh dokładnie! inicjatywa jest super! w Krk też w środę będzie spotkanie blogerów, gdyby Ci było bliżej:))
      uściski!
      J

      Usuń
    2. oj nieee, jeśli już mi po drodze to właśnie we Wro :) choć Kraków wielbię miłością sporą i gdy tylko szykować się będę, dam znać :)
      pozdrawiam z Dolnego Śląska.

      Usuń
    3. zmyliło mnie Twoje zdjęcie profilowe;))
      dawaj znać koniecznie!
      uściski!
      J

      Usuń
  2. b&W piękne, takie nastrojowe :) i miło, że spotkanie w realu nie rozczarowało ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie, że nie rozczarowało:))) cudnie było! z całą odpowiedzialnością polecam takie wydarzenia:)))
      uściski i dzięki za miłe słowo!
      J

      Usuń