środa, 21 kwietnia 2010

tarta jabłkowa/ apple tart

Żeby nie było, że nic nie robię..;) upiekłam dziś wieczorem tartę jabłkową według przepisu Liski. Pierwszy raz no i .. udany:) jest przepyszna (po każdym kęsie słyszę dźwięk "mmm"..:D) i mimo, że jeszcze jest ciepła to nie ma już z niej połowy ..;]ach.. same łasuchy tu mieszkają:D
udanego dnia:)
Just

Just for you to know that I do SOMEthing..;) Today evening I baked an apple tart by Liska. It was my first time and.. successful:) It's delicious (after each bite I hear "mmm.."-sound :D) and although it's still warm, half of it vanished somewhere..;] ohh.. gourmands live around here:D
have a great day:)
Just

6 komentarzy:

  1. Your apple tart looks great...save me a piece!

    OdpowiedzUsuń
  2. sure Bo!
    come tomorrow at tea time;)
    hugs!
    Just

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie dziwię się tym łasuchom :)
    Sama nie mogłabym się doczekać kiedy ostygnie :))

    OdpowiedzUsuń
  4. no i nie ma już!:D hihi była super! znów kiedyś zrobię, myślę żeby zrobić też wiśniową, jestem pewna że będzie pyszna..ale to chyba w lecie dopiero;)
    fajnie że wpadłaś z wizytą!
    Just

    OdpowiedzUsuń
  5. Warm apple tart- that sounds just amazing! Looks amazing too!

    OdpowiedzUsuń
  6. and it was soo tasty, I have to make it again;)
    hugs!

    OdpowiedzUsuń