dziś namalowałam koty kropkowe na misce ceramicznej. Wymagają jeszcze doszlifowania ale zdecydowałam się pokazać wam zdjęcie "przed". Na pierwszym planie możecie zobaczyć moją rękę i michę. Nisko na obrazku zobaczycie moją lewą stopę;)
Mam nadzieję, że wasz halloweenowy weekend jest udany!!:)
uściski
Justka
Hello!
today I painted dotpic cats on a pottery bowl. They need some finishing touches but I decided to show you a "before" picture. On the first ground you can see my hand and bowl. Low in the picture you should find my left foot;)
I hope your halloween weekend has been great so far!!:)
hugs
Justka
I love the bowl- the cats are so cute!
OdpowiedzUsuńthank you Ren!:)*
OdpowiedzUsuńŚwietne kocurki. Uwielbiam takie klimaty. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńwitam u siebie Ulcia- dziękuję:)
OdpowiedzUsuńhej Doroto :) nocne kąty patrzenia na rzeczywistość..hm..kojarzą się z wracaniem z miasta, trochę czasem mnie przerażają;)ale wiem, że to tylko moja wyobraźnia czasem mi płata figle;)
dzięki za miłe słowa. Niedługo micha będzie na candy rocznicowym, może Ci się uda ją zdobyć;)
uściski
J.
faktycznie napisać książkę byłoby cudownie, ale to tylko opis przeżyć wewnętrznych.
OdpowiedzUsuń127 - numer koloru szminki.
ehh szkoda..;]
OdpowiedzUsuńSuper kociaki :) już widzę w tej miseczce bardzo gorącą czekoladę w bardzo zimny dzień - na pewno jest to rozweselające połączenie:) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńSama to namalowałaś? Świetne! Ciekawe hobby^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*;**
A jednak, poszłaś za ciosem :)
OdpowiedzUsuńI super, bo świetnie Ci wychodzą "kropkowce" na ceramice.
Pozdrawiam serdecznie :)
Hej Haniu! jedna micha dla Ciebie będzie wysłana za candy;)* tylko muszę się ogarnąć, wyzdrowieć i iść na pocztę:)
OdpowiedzUsuńwitaj Lorenz!dzięki za miłe słowo;)
Alexa! oczywiście że poszłam:) kolekcja się będzie rozrastać jak tylko będzie ku temu okazja i czas:) chęci już są:)
uściski!:)*
Just
oj coś mam problemy z odszukaniem tego pana od tęczowego parasolu. A dziś znów ulewa.
OdpowiedzUsuńZdrowie póki co dopisuje.
A jak Ty się trzymasz w te jesienne dni? ;)
Pozdrawiam
O kurcze, ale super!!! Nie mogę uwierzyć :) Będę cierpliwie czekać :-))))
OdpowiedzUsuńhej Veneo! szukaj tego pana! tutaj go nie ma bo deszcz przestał padać;)
OdpowiedzUsuńu mnie troszkę lepiej już;)
Haniu!mam nadzieję,że na żywo też Ci się micha spodoba;)
uściski
Justka
I'm visiting from Ren, Lady of the Arts! Loved your photos there, especially your 'inside' and 'creative space' - very lovely!
OdpowiedzUsuńhej Jude:) thanks for visiting me:) I'm glad you liked the pics;)
OdpowiedzUsuńtake care there!
Just
your bowl is so cute!
OdpowiedzUsuńthank you heather:)
OdpowiedzUsuńCo tam słychać Just?? :)Coś dawno śladów twórczości nie było u Ciebie ;) U mnie zresztą też nie .. :) Zganiam na jesień i ... zepsutą maszynę do szycia.. :-(( Tak, dobiłam ją w końcu :-(( Może wróci niedługo :-))Pozdrowienia !!!! :)
OdpowiedzUsuńheej Haniu, właśnie u mnie ciężko coś ostatnio, duużo pracy! właśnie wróciłam z zajęć, zdążyłam przeczytać gazetę i już 22.00 i przydałoby się iść już spać;)hihi
OdpowiedzUsuńbiedna ta maszyna, pewnie bardzo ci jej brakuje..chętnie bym sama nauczyła się szyć ale czas czas czas..ehh;)
jak dobrze pamiętam to 18.tego miesiąca jest rocznica mojego bloga więc przygotuję jakieś małe losowanko może więc bądź też czujna bo to już tuż-tuż..:)
buziaki!
Justka
A koty nie kropkami narysowane?? ;>
OdpowiedzUsuńMi!oczywiście koty składają się, tak jak wszystkie moje obrazki, z przypadkowo połączonych kropek:)
OdpowiedzUsuńAnd so is this. I love the pottery!
OdpowiedzUsuń:) I have some new pottery bowls so on weekend the painting machine starts;)
OdpowiedzUsuńhave a nice evening!
J.