To straszne co się tam teraz dzieje.
A jeszcze rok temu dostałam to zdjęcie stamtąd.
I can't stop thinking.
Terrible what's happening there right now.
And last year I got this picture from there.
Tokio kwiecień 2010/Tokyo April 2010
Kochani! Kalendarz jest w druku, miałam duże problemy z nim. Mam nadzieję, że uda mi się go złożyć w tym tygodniu. Odezwę się. Pamiętam.
My dear friends! Calendar is being printed, I had big problems with it. I hope it will be ready this week. I'll write. I remember.
spokojnego tygodnia!/have a peaceful week!
uściski/hugs
Just
To straszne. Chłopiec nie przestaje zadawać pytań o to co się stało. Widział migawki w TV.
OdpowiedzUsuńchyba nie da się wytłumaczyć tego..
OdpowiedzUsuńWonderful picture my dear.
OdpowiedzUsuńWell the truth is that you never know what will be tomorrow... news from Japan made me sad more and more.
About your calendar i can wait i think it's worth of it :) xoxo
thank you Bachullus! picture was taken by my friend Rashin i one of the parks in Tokyo.
OdpowiedzUsuńI believe Japan will rise from these ashes soon..
hugs
J.
To prawda. W Japonii jest teraz strasznie... podziwiam spokój tych ludzi. Ja z pewnością bym się tam miotała.
OdpowiedzUsuńA ciekawa byłam czy pamiętasz o kalendarzu :)) Dobrze, że jest w trakcie składania. Uściski!
Hello- Lovely image- I agree so sad- I have friends who live there and are trying to get out-
OdpowiedzUsuńI saw your note- I'll write you an email-
Kasiu, myślę,że wiele osób miota się tam..to okropne..:(
OdpowiedzUsuńKalendarz! jutro będę miała wydrukowany:) szukam jeszcze kółek jak w kołonotatniku, ale chyba nie uda się znaleźć..myślę o innych rozwiązaniach..możliwe że dojdzie do "rękoczynów" mojego autorstwa i będzie to już totalny handmade..
Ren-I wish we could help Japanese people-now, from here..I hate such situations-there's a lot to do but I'm too far away..:/
ps. I'll be waiting
hugs!
Justku kochany, trzymam mocno kciuki za twój kalendarz. A Japonia - szok. No szok po prostu, jak widziałam zdjęcia, na których domy wyglądały jak poburzone domki z zapałek.
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu!
OdpowiedzUsuńuściski:*
Jestem u Ciebie pierwszy raz, trzymam kciuki za kalendarz i gratuluje wygranej u Enchocolatte...! a to co sie dzieje w Japoni, brak mi slow...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. M
Mamsan:) Dziękuję za kciuki i gratulacje!
OdpowiedzUsuńuściski!
jestem NOWA..:) przejrzałam Twojego bloga.. mogłabym dopisać COŚ pod każdym postem.. ale byłoby to bardzo wtórne.. Myślę, że jesteś niesamowita. Każda Twoja praca, każdy Twój post.. NIE SA MO WI TY.. będę zaglądać. Bo uwielbiam. Pozdrawiam ciepło...
OdpowiedzUsuńZuziu..:)dziękuję i do zobaczenia! uściski!
OdpowiedzUsuń