I have no idea when this week has passed..I should know that it is always like that, when there are so many beaks, eyes, ears and paws around ;) I made a lot of new dotpics, tomorrow I'll be painting them and, I believe, on Monday they'll go with the rest of surprises to the candy winners :)) Those, who know my fb profile could see my scrawls earlier, now I'm presenting them to You :))
A teraz wynik pierwszych od wakacji poczynań z maszyną do szycia ;)) dzięki wskazówkom Mamy udało mi się zrobić golfiki na kubki :)) uwielbiam je!
And now you can see results of my first (since summer) actions with sewing machine ;)) thanks to my Mum's tips I managed to sew mug cozies :)) I love them!
Udanego weekendu kochani!!
Have a beautiful weekend!
uściski/hugs
J
Golfiki na kubki! :D A ja nie mam ani jednego... A tu grudzień! A tu gorąca czekolada do picia!
OdpowiedzUsuńUściski czekoladowe! :D
oj oj! no to tyły okrutne! gorąca czekolada musi być pita na gorąco bo taka jest najlepsza!:) musisz koniecznie coś z tym zrobić!;)
OdpowiedzUsuńuściski!
J
I love the drawings...and the mug cozies.
OdpowiedzUsuńKubek we wdzianku, to jest to :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
hey Bo! I'm glad you like them:)
OdpowiedzUsuńMarie :)) najlepsza rzecz na zimowe wieczory;)
uściski/hugs
J
mam taki kubek, teraz brakuje mi/mu tylko golfiku :)
OdpowiedzUsuńto trzeba koniecznie coś zrobić w tej sprawie ;)))
OdpowiedzUsuńuściski
J
Wow! Golfik na kubeczek rewelacyjny:) Widzę, że maszynę do szycia poskromiłaś na dobre :) Buziolki przesyłam :)
OdpowiedzUsuńUlciu, dziękuję;)) nie wiem czy na dobre ale na chwilę mi się udało, teraz nie spuszczam jej z oka- stoi włączona na stole w dużym pokoju i nie chowam jej-żeby mieć ją pod ręką jakby mnie coś znowu napadło;)
OdpowiedzUsuńuściski
J
świetny pomysł z tymi golfikami;)takie urocze,na pewno umilą nawet najzimniejszy,grudniowy dzień.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam M.
aj ale się już niecierpliwie :P a ocieplacze cudne!
OdpowiedzUsuńGolf na kubek!? Jestem Twoją fanką :) świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńP.S. dot :) a było tam więcej takich kwiatków jak ten z dzieleniem się? :) jeśli tak, to jestem chętna! Też się cieszę, że znów jestem :)
Golfiki na kubki to zimowe niezbędniki ;) Piękny u Ciebie i golfik i kubek. I rysunki! Jak zawsze ;)
OdpowiedzUsuńMonisiu, zgadza się, bardzo umilają;)
OdpowiedzUsuńAsiu jeszcze chwileczkę!;))
Mi, hehe tak jakoś mi się skojarzyły z golfem :) co do tych rad to była ich cała lista, poszukam ich jeszcze
Ewo-o tak:))) dziękuję za miłe słowa:))
uściski!
J
Już wcześniej podziwiałam Twoje prace ale dzisiaj rozgościłam się na dłużej i po raz kolejny się przekonuję, że się napatrzeć nie mogę:)
OdpowiedzUsuńPiękne są.
A na drugim obrazku jest 9 postaci?:)
Taki ogrzewacz na kubek to super sprawa...ale jak tylko igła i nitką umiem szyć... i to krzywo;)
Pozdrawiam ciepło!
Agnieszko, dziękuję :)) na drugim jest 9 postaci:)
OdpowiedzUsuńmój ogrzewacz też jest trochę krzywy;) ale ważne że grzeje;))
uściski!
J
Golfik do tego kubka jest wręcz obowiązkowy, bo kubek nie ma ucha i można się poparzyć. Dziwię się, że nie sprzedają go od razu w pakiecie z maszyną do szycia.
OdpowiedzUsuńObrazki cudne, a na tym niebieskim tle prezentują się jeszcze lepiej!
Małgosiu, otóż to-tak mi się podobały te kubki, że nawet nie pomyślałam o tym, że mogą mnie parzyć;) golfik był pierwszą myślą po pierwszym przenoszeniu gorącej herbaty;)))
OdpowiedzUsuńten niebieski kolor jest ostatnio moim ulubionym:))
uściski!
J