piątek, 28 stycznia 2011

plan działania na ferie/ winter holidays schedule

Dziś ostatni dzień pracy. Zaczynamy ferie:)) Mam dwa tygodnie. Prawdopodobnie nie jadę nigdzie, ale nie przeszkadza mi to bo już mam plan na zrobienie kilku projektów:)
Pierwszy z nich to dokończenie kilku następnych figurek z gliny i broszki. Drugi to recyklingowe lampki. Trzeci to bardzo ważna sprawa:) Zobaczyłam ten post u Lizy i zainspirował mnie, żeby nauczyć się robienia na drutach z t-shirt yarnu :) Skontaktowałam się z Joasią, która pisała o t-shirt yarnie na swoim blogu tutaj i zaoferowała mi pomoc przy uczeniu się tej sztuki! dziękuję Ci Asiu:))
Oczywiście będę miała mnóstwo czasu na to, żeby rysować moje następne obrazki;)
Do zobaczenia! udanego weekendu!
uściski
Just

;)

Today was the last day of work. The winter holidays begin:)) I have two weeks. Probably I'm not going anywhere but it doesn't disturb me because I have planned a few projects:)
First of all I need to finish some clay figures and brooch. Second project are recycling lamps. Third one is a very important thing for me:) When I saw this post on Liza's blog, it inspired me to learn t-shirt yarn knitting :) I contacted Joanna, who wrote about t-shirt yarn here on her blog and she offered me her help :) thank you Joanna:))
Of course I'll have a lot of time to paint my dotpics too;)
Have a nice weekend and I hope to see you soon here!
hugs
Just

wtorek, 25 stycznia 2011

w kolejce po wiosnę../ in line for Spring..


Co wy na to żeby zacząć zaklinać wiosnę?;) w moim województwie od poniedziałku zaczynamy co prawda ferie zimowe..ale strasznie tęsknię już za tym, żeby ubrać baleriny i śmigać bez kurtki.. ;)

Would you like to enchant Spring? ;) Although on next Monday children begin the winter holidays in my area, I'm longing (extremely!) for the moment when I can wear ballerinas and don't have to wear a coat.. ;)

ile widzicie postaci?/how many characters can you see?
(dziś ćwiczenie jest proste bo użyłam kolorów.../today the exercise is easy because of the colours...)

ps. wiecie może gdzie można kupić wodoodporny atrament lub atrament akrylowy?

ps. do you know where to buy a water-resistant ink or an acrylic ink?

udanego dnia!!
have a nice day!!
Just

piątek, 21 stycznia 2011

co za tydzień../what a week..

To był bardzo intensywny, męczący tydzień a piątek..hm..mimo, że już w praktyce mamy weekend nie mam sił na nic więcej niż książkę/film i położenie się do łóżka..Pamiętaliście o telefonie do babci?:)

tak się dziś czuję../the way I feel today..

It was a very intensive, exhausting week, and Friday..well..although in practice we've got weekend, I have strenght for nothing more than a book/movie and going to bed.. Did you remember to call your grandma?:)

 lubicie krety?/do you like moles?
uściski/hugs
Just

niedziela, 16 stycznia 2011

na ryby...;)/ let's go fishing...;)




Na ryby - w kaździuteńki wolny dzień
Na ryby - nad leniwą rzeczkę w cień
zabieramy sprzęt i starkę
a na drzwiach wieszamy kartkę
Nie wracamy aż we czwartek
zapuszczamy się pod Warkę
Na ryby - by zielony wdychać chłód
Na ryby - by odbiciem tykać wód
Jedną twarzą łyknąć z flaszy
Drugą z toni w niebo patrzyć
Na ryby...

This is the song sung by the "Old Men's Cabaret". I won't even try to translate it, maybe because I've got too much respect for those gentelmen. Title of the song is "na ryby" which means "(let's) go fishing";) When I found fishing motif while drawing this picture- first thing I thought about was this song:)

"Na ryby" to piosenka "Kabaretu Starszych Panów". Nie będę nawet próbowała przetłumaczyć tekstu na angielski, może dlatego, że mam zbyt dużo respektu dla tych dżentelmenów. Kiedy znalazłam motyw łowienia ryb podczas rysowania mojego obrazka-pierwsza rzecz, o której pomyślałam to ta piosenka :)

Below another new dotpics-two little nestlings: /Poniżej kolejne nowe obrazki- dwa pisklaki:

i różowy królik z robakiem na nosie;)/ and the pink bunny with a worm on its nose;)


udanego tygodnia!
have a nice week!
Just

sobota, 15 stycznia 2011

ile postaci?/ how many characters?;)





ile widzicie postaci?;)/ how many characters can you see?;)

wczoraj upiekłam duże ciasteczko, które przeobraziło się w tort urodzinowy.. W ciastku są banany, czekolada(z pokruszonego Mikołaja;)) ostatnio nieodłączna marchewka i wanilia.. Znów improwizacja i znów udana :)
yesterday I baked a big cookie which became a birthday cake.. Inside there are bananas, chocolate (taken from the crumbled chocolate Santa;)) inseparable lately grated carrot and vanilla.. Improvisation again and again successful :)

uściski/hugs
Just

czwartek, 13 stycznia 2011

wypełniając postanowienia noworoczne.. / fulfilling my new years resolutions..

Safari część II../Safari part II

Wiem wiem..na safari nie ma takich zielonych wzniesień, ale pamiętajmy,że obrazki powstają z chaotycznie rozsypanych kropek i ciężko je tak zaaranżować w logiczną całość ;)

I know, I know..On safari there are no such green hills but let's remember, that these pictures are made of the connected dots and it's really difficult to arrange them into a logic image ;)

Teraz zabawa w chowanego..
Now let's play hide and seek..
Czy czegoś wam tutaj nie brakuje?/Isn't there anything missing here?

Ciąg dalszy nastąpi../To be continued..
udanego dnia!/have a nice day!
Just

niedziela, 9 stycznia 2011

mam ogromną ochotę na.../ I feel like..

zrobienie nowych obrazków../painting new dotpics..


i ryż z truskawkami/and eating rice and strawberries..

Moje postanowienia noworoczne:
1. Zrobić jak najwięcej dobrych obrazków kropkowych (ps. wymyślić lepiej brzmiący odpowiednik polskiej nazwy...)
2. Zdecydować gdzie zamieszkam
3. Czuć się dobrze-zawsze i wszędzie

My new year's resolutions:
1. Make as many good dotpics as possible (ps. think about better Polish name of dotpics)
2. Decide where to live
3. Feel good-always and everywhere

miłego tygodnia/have a nice week:)
Just

środa, 5 stycznia 2011

wymiary/measurements: 90x60x...

Pogodziłam się chwilowo z akrylem..;) tryptyk(sic!nie cierpię tej nazwy) w bardzo kobiecych wymiarach..;) Na chwilę zostanie u nas..
Kolory: szarości i bakłażanowe fiolety..czego nie widać chyba na zdjęciu..:( {już kombinuję żeby jakiś aparat sobie skombinować porządny...ehh..;)}

I reconciled myself to acrylic paint..;) triptych (sic!I dislike this name) in very feminine measurements..;) The picture will stay in our place for a moment..
Colours: shades of greys and eggplant purples..but I'm certain they aren't visible in this picture..:( {I need to arrange a decent camera for myself..ehh..;)}

pozdrowienia!
regards !
Just

wtorek, 4 stycznia 2011

no i jest pomysł!/here comes an idea!


Mam pomysł. Idę go realizować. Wiem.. Wiem..Jest już 21.00 prawie. To nic. Mam czas. Jutro mogę wstać przed 8.00 :)
A jak Wasz początek roku?:)
Do napisania!

I've got an idea. I'm going to put it into practice now. I know... I know.. It's almost 9 p.m. here. But I don't care. I have time. Tomorrow I have to wake up only before 8.00 :)
And how is your beginning of the year?
See you!

Just